Heja jak tam po Świętach?
Gotowi do działania?
Ja przyznam się, że bardzo mi się nie chce 😉
Do tego złośliwe wiruski dały o sobie znać i kicham na wszystko😉
Ale jednak troszkę czasu znalazłam i chce się z Wami podzielić moim drugim tworem wazonowym.
Co prawda robiłam go trochę z myślą o świętach. Jednak sadzę, że zostanie z nami na dłużej.
I tak pamiętacie nasze patyczki działkowe rosnące mnogo i usuwane z regularnością. Jeśli tak to fajnie, a jeśli nie to dziubeczki czytamy, czytamy... pierwsze wydanie wazonowe i już😁
Wiec bierzemy nasze patyczki znów traktujemy je farbą w sprayu (u mnie standardowo jak na razie biała bo wtedy w tym remontowym rozgardiaszu wydaje się czyściej 😂)
I już patyczki gotowe. Wkładamy potworki do wazonu, tym razem mamy inny kształt i wystają spoza niego.
Dokładamy różne zawieszki u mnie ptaszki, motylki i pełno zajęcy. Ale tak na prawdę ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia. Pamiętajcie o tym!!!
Ot i cała praca gotowa. Mamy śliczny wazon, który zachwyci domowników, a gości wprawi w osłupienie.
Bawcie się dobrze robiąc swoje kompozycje 😄
Komentarze
Prześlij komentarz